Po skończonym remoncie zostaje zwykle sporo gruzu, kartonów, folii, starych mebli i sprzętów. Wynajem kontenera jest w tym przypadku najwygodniejszym rozwiązaniem, ale zdarza się, że trzeba na niego chwilę poczekać. Co zrobić w międzyczasie, żeby utrzymać porządek i nie dźwigać dwa razy? Już na starcie warto zaplanować wywóz odpadów budowlanych i przygotować domowy system magazynowania.
Najpierw wyznacz dwa lub trzy miejsca, w których tymczasowo będziesz składować odpady. W mieszkaniu może to być pusty pokój albo część korytarza wyłożona tekturą. Na podjeździe lub w ogrodzie wybierz równy fragment terenu. Zabezpiecz podłoże paletą, deskami lub grubą płytą OSB, aby można było łatwo wjechać wózkiem. Dzięki temu, gdy pojawi się kontener, przeładunek pójdzie szybko.
Największym błędem jest wrzucanie wszystkiego do jednego worka. Najlepiej od razu oddzielić gruz mineralny od reszty, ponieważ suche kawałki betonu, tynków i cegieł można będzie wykorzystać ponownie jako podsypkę lub oddać do recyklingu. Oddziel też metalowe elementy, szkło, drewno i tworzywa. Materiały chłonne pokryte farbą, resztki gipsu oraz folie malarskie trzymaj w szczelnych workach, by pył nie roznosił się po domu. Jeśli masz do zutylizowania farby, rozpuszczalniki albo płyty z azbestem, nie mieszaj ich z innymi frakcjami. W przypadku takich odpadów stosuje się specjalne procedury, a wywóz odpadów budowlanych ich nie obejmuje.
Zanim pojawi się kontener, rozkręć meble na płyty i elementy stalowe. Szyby wyjmij z ram i zabezpiecz kartonem, a krawędzie oklej taśmą. Zdejmij również skrzydła drzwiowe z zawiasów, a ościeżnice potnij piłą ręczną. W ten sposób zmniejszysz objętość mebli i ułatwisz późniejszy załadunek. Jeśli wymieniłeś okna, dopytaj firmę montującą, czy odbierze stare egzemplarze w ramach usługi. Jeśli nie ma takiej opcji, zabezpiecz je pionowo między deskami, aby nie pękły podczas oczekiwania na transport.
Zużyte pralki, lodówki, kuchenki oraz lampy nie powinny zalegać w wilgotnej piwnicy. Sprawdź harmonogram odbioru gabarytów i elektroodpadów lub zawieź je do punktu PSZOK. Sklepy z elektroniką często przyjmują stary sprzęt przy zakupie nowego. Dzięki temu zwolnisz miejsce i unikniesz mieszania niebezpiecznych elementów z pozostałymi frakcjami, co później i tak utrudnia wywóz odpadów budowlanych.
Jeśli musisz szybko oczyścić mieszkanie z gruzu, a kontener dojedzie dopiero za kilka dni, zamów jeden lub dwa big-bagi. Taki wytrzymały worek mieści sporo gruzu i można go postawić nawet na wąskim podjeździe. Dobrze sprawdzają się też mniejsze skrzynie lub pojemniki komunalne przeznaczone do odpadów poremontowych, które firma odbierze osobno. Dzięki temu można systematycznie pozbywać się odpadów i utrzymać ciągłość prac, a finalny wywóz odpadów budowlanych ogranicza się wtedy tylko do tego, co faktycznie zostało.
Na końcu warto przygotować teren pod kontener. Na prywatnej posesji wystarczy wolny, równy plac i dojazd dla ciężarówki. W pasie drogowym albo przy bloku konieczne może być uzyskanie zgody wspólnoty lub zarządcy drogi. Dopytaj wykonawcę usługi, jakiej długości pojazd podstawia pojemnik i ile potrzebuje miejsca na manewry. Warto tymczasowo przenieść donice, rowery, stojaki i inne elementy, a gałęzie nisko rosnących drzew związać sznurkiem. W ten sposób można skrócić czas podstawienia kontenera i zmniejszyć ryzyko uszkodzeń.
Skorzystaj z naszej oferty: wywóz odpadów budowlanych Sopot